Któż to ten Kid Koala? Ano gramofoniarz, patefoniarz, tudzież turntablista zrzeszony w genialnej w swoim czasie wytwórni Ninja Tunes. Oraz- wg majspejsa- twórca "melodramatycznej piosenki popularnej". Hehe...
Postanowił ów ziom, skrzyknąłwszy uprzednio paru innych ziomów nagrać płytę na której prócz popisów na winylach [w tym również wokalnych, bo ze "śpiewania" z płyt Kid Koala słynie] znajdą się również gitara, bębny i bas. Skład żywy i żywiołowy, jak i sama muzyka.
No i właśnie tak rzecz wygląda. Do ściągnięcia ze strony składu kidkoalowego o nazwie The Slew, a znalezione na Inq-Mag. Coś mi mówi, że za darmoszkę to będzie przez czas niedługi, więc tym bardziej: letsrok & indżoj!
Pierre Melą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz