2010/04/26

Polska składanka z Jamendo

Audioterror poszedł za ciosem i po składance dubowej stworzonej wspólnie z netmuzyka.com, zaprezentował "Audioterror vol.1 : polandia", czyli zbiór dziesięciu kompozycji z Jamendo. Wszystkie zostały nagrane przez polskich muzyków. Składanka obraca się w różnych gatunkach, od delikatnego dubu, przez eksperymenty po rockową nutę od zespołu "Gentleman!". To pierwsza tego typu krajowa propozycja.


To propozycja zarówno dla tych, którzy nie mieli do tej pory okazji zaglądać na Jamendo, jak i dla stałych bywalców serwisu. Autor postarał się o to, by na kompilacji znalazły się prawdziwe perełki z różnych nurtów muzycznych. Poza wspomnianym Gentleman!em, są to raczej utwory mocno nieradiowie. Tracklista i download poniżej.


01 - michalko wawrzyn - KrishnaMuDub
02 - dust|box - First sleep
03 - ZOOid - Smoke
04 - Projekt Niewidzialne Swinie - Szum
05 - Skala - Wandering
06 - Gentleman! - Your neighbour got your car
07 - Plug&Play - Lost a friend
08 - Fontanna - Silikonowy worek
09 - Under The Table - What can I help you, cockroaches
10 - Red Emprez - You are

4 komentarze:

  1. Dzięki za info nt. polandii :) pytanie, czy ta kompilacja trzyma się kupy??? pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Składanka całkiem ok, ale mam nadzieję, że to nie jedyna część. Bo pomysł zacny, a zostało jeszcze kilku wartych uwagi twórców z Jamendo. Tak z brzegu: Towary Zastępcze, Mikiurka, Bielebny, Dom Cudów, Lu-li, Wariacje.pl. A pewnie jest ich jeszcze sto milionów, bo większości z Polandii nie znałem.

    OdpowiedzUsuń
  3. byłem dziś na PIKNIKU czyli FESTYNIE w swojej powarszawskiej miejscowości. jako zapchajdziura przed prezentacją kandydatek na miss oraz występów Michała Milowicza oraz K.A.S.Y. jako gwiazd wieczoru :D grały dwie kapele młodzieżowe, niszowe, alternatywne i niezależne.

    dwa numery w sumie były po polsku. teksty kompletnie do dupy- jakiś niedojebany, post-anarchistyczny punk, alienacja i frustracja polityką... młodzieńczy bunt z gitarami po 3K, perkusją za 7K i ogólnie jakoś nietego.

    na koniec natomiast poszedł cover "where is my mind" i dlatego to piszę. bo rzecz, którą jarałem się we [wczesnej!] młodości to teraz klasyk. cieszy.

    ps. to był właściwie offtopic.
    zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Paweł:
    Z czasem na pewno wezmę się za pozostałe ekipy...na razie w planach trip hop w kooperacji z ziomem....później, może kolejna kompilacja w klimacie około elektronicznym z tendecją do chilloutowych bitów :)

    Anonim :)
    Pixies odświeżyłem wczoraj o poranku ;)

    OdpowiedzUsuń