2009/06/08

Vernon LeNoir - New Adventures Of Vernon Lenoir

„If I am not here completely, I am anywhere” - tym, zsamplowanym, niemalże filozoficznym stwierdzeniem rozpoczyna się najnowszy album Vernona LeNoir opisujący jego “nowe” przygody. New Adventures Of Vernon LeNoir.
Po dwóch latach milczenia, ten błąkający artysta został przygarnięty przez wytwórnię/netlabel – Proot Records. A o błąkaniu i filozofii nie wspominałem bez powodu. Przez ten okres ciszy Vernon, jak twierdzi, zwiedził między innymi Klasztor Prometeusza w górach kaukaskich, podróżował szlakiem świętego Grzegorza i został wyświęcony na szamana w rejonie Syberii. I szczerze mówiąc, po próbie prześledzenia pochodzenia tego muzyka, jak i źródeł muzycznych z których korzysta, jestem gotów w to uwierzyć.Nowe przygody Vernona LeNoir to stos sampli i nawiązań jednocześnie.Bo o ile od samej strony muzycznej mamy do czynienia ewidentie z samplami, to jak sklasyfikować tytuły takie jak „Dao Zombie”, „Mike's Old Field Of Kills” czy „Edo” już nie mam pojęcia. Byłbym gotów powiedzieć, że artysta sam się w tym wszystkim bez końca zatracił, gdyby nie to, że muzycznie płyta zawiera mnóstwo, przyciągających, o dziwo, ucho perełek. Artysta krąży muzycznie poczynając od ojczystych Bałkanów, przez Japonię, po świeżutkie trendy muzyczne rodem z tak zwanej muzyki elektronicznej. I w ten właśnie sposób samplowane jest wszystko od brzmień mocno tradycyjnych, starych filmów, jazz, Funk, po hip-hop i suche ośmiobitowe elektroniczne dźwięki. Całość pakuje kompozycje nadzwyczaj krótkie – od 9 sekund do 3 minut, utwory które nierzadko zawierają więcej pomysłów niż niejeden album muzyki pop, na którą też z kolei autor się powołuje. I dobrze, bo mimo, że jest tak tłoczno, to albumu da się słuchać z przyjemnością i bez szkody na naszym zdrowiu, przynajmniej tym fizycznym.
W skrócie warto, jeśli tylko szukamy czegoś świeżego, niebanalnego i gotowi jesteśmy na daleką, ale szybką podróż.

Vernon LeNoir - New Adventures Of Vernon Lenoir

Informacje o albumie (legalne darmowe mp3):

Wykonawca: Vernon LeNoir
Album: New Adventures Of Vernon Lenoir (36:39)
Netlabel: Proot
Strona Artysty:
myspace.com/vernonlenoir
Licencja:
creativecommons.org/licenses/by-nc-sa/3.0/

3 komentarze:

  1. yeah! na dzień dobry recenzja z mojego ulubionego netlabelu :)) płyta doskonała! wypadałoby jeszcze tylko wspomnieć, że towarzyszy jej wydawnictwo remiksowe, z udziałem takich tuzów jak: ergo phizmiz, okapi, tep, end, satanicpornocultshop oraz założyciel proota - thiaz itch.

    OdpowiedzUsuń
  2. ps. gdzie są gwiazdki do wyklikania oceny? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. będą wkrótce:)

    OdpowiedzUsuń