No tak, proszę Państwa! Się ruszyło u Ubunoira w studiu- uraczył nas wszystkich nowym podkastem.
Jeśli audycje owego Pana są Wam jeszcze nieznane- to macie szansę na odrobienie zaległości. Ciekawi? No to w trzech zdaniach:
1. nie chcesz być lekko pogięty(a)- nie słuchaj.
2. jesteś- uważaj, bo Cię pognie jeszcze bardziej!
3. jeszcze nie jesteś, ale chcesz- posłuchaj, TO Cię rozgibie.
Jednym zdaniem: oto sama esencja netaudio- rzeczy unikalne, poryte, właściwie nienadające się do publikacji w szerszym obiegu. Chyba, że się mylę... bo jak dla mnie to zaczyna się SEDNO od ~90 minuty.
Ale co kto lubi. Jest zabawnie, wariacko, awangardowo, cziptjunsowo, psychodelicznie, hardkorowo, eksperymentalnie i bez słowa "przepraszam".
Jest k...a nieźle!
Pierre Melą
Jestem pod wrażeniem! Nie lubię (tak myślałem do teraz) 8bit, chip musik i takich tam, a Jednak kawałki z tego podkasta słuchałem z przyjemnością! Bardzo fajnie ;]
OdpowiedzUsuńno to jak wolisz- zagłębiasz się w poprzednie 32 audycje i ryzykujesz zdrowiem psychicznym... czy odpuszczasz, bo po jednej Ci starczy?
OdpowiedzUsuńja np. dozuję ;)
dzięki za ładnego niusa!
OdpowiedzUsuńa już niedługo zapraszam na nowy miks z udziałem ubu w koprodukcji polsko-francusko-belgijskiej - i to w dodatku dość rokendrolowy jak na moje standardy! :)